
W dzisiejszych czasach łatwo jest oddać się pokusie pójścia na łatwiznę i regularnego jedzenia „na mieście”, często w restauracjach szybkiej obsługi. Lekarze tymczasem alarmują, że polskie społeczeństwo tyje na potęgę, a w naszym kraju mieszka największy odsetek otyłych dzieci w całej Unii Europejskiej. Warto tym uważniej zwrócić uwagę na to, co jemy my i nasze dzieci.
Zadbaj o niskoprzetworzoną żywność…
Żywność wysoko przetworzona sprzyja rozwojowi cukrzycy, ale też przede wszystkim dostarcza niewiele minerałów i witamin, które giną w procesie pieczenia. Podobnie sama jakość pożywienia spada, gdy je poddamy obszernej obróbce termicznej, obłożymy panierką i usmażymy na głębokim oleju. Z tego też powodu warto czasem postawić na minimalizm, i zamiast panierowanego fileta z dorsza czy kotleta schabowego postawić na mięso ugrillowane.
Warto zwrócić swoją uwagę na tłuste ryby. Zawierają one bardzo dużo wartościowej witaminy B12, którą oczywiście możemy przyjmować także w suplementach, ale jeśli możemy ją czerpać z pożywienia to dlaczego mielibyśmy iść na skróty?
Warto zwrócić uwagę też na spożywane sałatki i surówki. Niektóre sałatki, ze względu na dodawany do nich sos, zmieniają się ze zdrowych posiłków w prawdziwe bomby kaloryczne pełne prostych węglowodanów i nasyconych kwasów tłuszczowych.
… oraz o ruch swój, oraz swoich dzieci
Maksyma „sport to zdrowie” nie wzięła się znikąd. Osoby uprawiające różne sporty są mniej narażone na choroby serca i układu krążenia, cukrzycę, osteoporozę oraz inne, częste schorzenia. Sam wysiłek fizyczny pomaga utrzymywać prawidłową masę ciała oraz sprawność, która jest ograniczana także poprzez pracę siedzącą i godziny spędzane przed komputerem. Nikt nie mówi, że musimy spędzać na siłowni całe godziny. Możemy postawić na któryś ze sportów wytrzymałościowych: bieganie, rower czy pływanie, możemy też spróbować swoich sił w kalistenice, czyli treningu z masą własnego ciała.
Kalistenika, czyli popularny street workout, są bardzo popularne wśród młodzieży szkolnej i gimnazjalnej. Trenowanie kalisteniki czy Street Workoutu nie wymaga niemal żadnych nakładów finansowych, a w sieci znajdziemy wiele poradników dla początkujących adeptów tego sportu.